Piana pochodzi z nadmiernego pompowania. Do większości moich piw beczkowych używam (ze zbiornikiem CO2) około 11-15psi). Dla ręcznego pompowania jest to trudniejsze. Będziesz musiał się oprzeć chęci nadmiernego pompowania. Jeśli jesteś trochę bardziej inżynierski, możesz zajrzeć do artykułu TEGO , aby bardziej konsekwentnie mierzyć ciśnienie w kranie. Upewnij się, że po przeniesieniu beczka również się uspokoi. Tak jak przy potrząsaniu puszką z sodą, dużo słoików sprawi, że CO2 wyjdzie z roztworu.
Sztuczka, której używam na moim domowym systemie (używam beczek 5 galonów) polega na delikatnym umieszczeniu beczki na jej boku i powolnym toczeniu jej około 3 stóp do przodu, a następnie 3 stóp do tyłu. Następnie wkładam ją z powrotem do lodówki i powtarzam 3 razy w ciągu dnia. To pomaga w ponownym rozpuszczeniu CO2 w piwie. Jeśli jednak wyciągasz beczkę z pnia, wrzucasz ją do kosza i pakujesz do lodu… to rozwiązanie nie jest możliwe. W takim przypadku chcesz pozwolić mu osiąść i oprzeć się chęci przepompowania.