Piwo i jedzenie w parach mają całą subkulturę, nie inaczej niż wino. Zarówno na Ratebeer , jak i Beer Advocate , znajdują się całe fora poświęcone parowaniu piwa i jedzenia. Szczerze mówiąc, jest nieskończona ilość kombinacji.
Słyszałem, że wielu szefów kuchni naprawdę lubi blade lagery. Nie dlatego, że same blade lagery są niesamowite (osobiście nie jestem ich fanką), ale dlatego, że prezentują neutralne podniebienie, które pozwala im dobrze komponować się z większością potraw.
Osobiście, dwie z moich ulubionych par to chmielowe IPA z pikantnym jedzeniem i imperialne stout z deserami (zwłaszcza jeśli są na bazie czekolady). IPA uzupełniają przyprawy i pomagają zredukować ciepło pikantnych potraw. Ciemna prażalność imperial stoutów naprawdę uzupełnia słodycz deseru.
Poniższa infografika pochodzi z craftbeer.com i zawiera ich zalecenia dotyczące łączenia jedzenia i piwa. Zwykle podoba mi się to co sugeruje.