To pytanie może skończyć się tym, że zostanie zamknięte jako zbyt szerokie, ponieważ pełna odpowiedź na to pytanie zawierałaby wiele życiowych doświadczeń mistrzów destylacji i musiałaby zawierać opinie (niektórzy ludzie uważają, że torfowa, dymiona whisky jest absolutnie nieczysta i niepalna, podczas gdy inni nigdy nie chcieliby pić łagodnej, nizinnej whisky)
To powiedziawszy, podsumuję moje najbardziej krytyczne i myśli, które kierowały mną podczas destylacji mojej własnej whisky:
Aging: beczka nadaje zdecydowaną większość smaku, od rodzaju drewna, poprzedniej zawartości, sposobu zwęglenia beczki, czasu przebywania w beczce itp. Bardziej pożądane whisky ostrożnie dobierają beczki i starzejące się, aby dostarczyć klientom smaku, który im się spodoba. To zazwyczaj kosztuje (zwłaszcza koszty przechowywania), więc tania whisky może nie wkładać tyle wysiłku w wybór beczki, kontrolę jakości, wiek itp.
The Middle Cut: Wstępne ujęcia zaczynają się przeważnie od metanolu, więc nie smakują dobrze i są przeważnie trujące, ale niewielka ilość metanolu jest przydatna w tym procesie (i tak wyparowuje najpierw po odlewaniu jako część “Angel’s Share”), więc decyzja kiedy wydobyć środkowe cięcie jest niezbędna. Analogicznie, nie są pożądane olejki, które zawierają propanol i cięższe oleje fuzlowe, więc są podawane z powrotem do spirytusu. Ale w produkcie końcowym znajdzie się niewielka ilość.
Prędkość nagrzewania / kształt still: wysokie zdjęcia dają bardzo gładki wyraźny smak, zwłaszcza gdy powoli ogrzewane. Krótkie, przysadziste zdjęcia w połączeniu z szybkim podgrzewaniem pozwalają na dodanie do destylatu o wiele większej ilości olejów fuzlowych i innych substancji, co sprawi, że smak będzie bardziej interesujący, ale może prowadzić do braku gładkości.
Niektóre tańsze alkohole omijają niektóre z tych problemów poprzez wielokrotną destylację, aby usunąć niektóre z bardziej złożonych substancji - może to prowadzić do łatwiejszego smaku do picia, ale także do czegoś znacznie bardziej nudnego (z perspektywy afficionado whisky) i nijakiego.