Po pierwsze, gratulacje z powodu ugryzienia przez domowego bakcyla!
Tak, można rzeczywiście wrzucić bourbon/scotch/whiskey do fermentowanego piwa, aby dodać ten smak. Dlaczego po sfermentowaniu? Aby upewnić się, że nie zabijesz drożdży, zanim wykonają swoją pracę. Najtrudniejsze jest uzyskanie odpowiedniego spirytusu, który zmiesza się z produkowanym przez Ciebie piwem. Ciemniejsze piwa lepiej znoszą alkohol, ponieważ niesfermentowane, ciemno palone słody i ich wytrzymałość przewyższają alkohol, który do nich wkładasz. Wrzucenie burbona do kwaśnego piwa byłoby prawdopodobnie stratą czasu, wysiłku i dobrego alkoholu.
Piwowary domowe częściej używają “innych” składników, aby nadać piwom inne smaki, które mogą nie być dopuszczone do użytku komercyjnego. (http://byo.com) ma sekcję zatytułowaną Mister Wizard , która w jednej z odpowiedzi odniosła się nieco do tego tematu. To powinno dać Ci wyobrażenie o “szalonym naukowcu” aspekcie domowych dodatków do piwa.
To samo jest prawdą, jeśli zdecydujesz się dodać dębowe chipsy do wtórnej fermentacji. Po tym, jak dostałem napar tam, gdzie chciałem, aby był on pod względem smaku piwa, dębowego i postarzałych smaków, zacząłem bawić się dodawaniem składnika winnego lub spirytusowego. Ten rodzaj mieszania zawsze najlepiej jest wykonać poprzez przygotowanie kilku próbek piwa o różnym poziomie mieszania, tak aby oddziaływanie aromatyczne mogło być degustowane w różnych stężeniach. Może się okazać, że nawet odrobina planowanego dodatku smakowego sprawia, że piwo jest ohydne i można uniknąć katastrofy.
Jednak łatwiejszą i bardziej powtarzalną wersją (choć więcej pieniędzy niż większość rekreacyjnych piwowarów będzie chciała wydać) jest kupno beczki z bourbonem i pozwolenie na starzenie się w nich piwa, aby wchłonąć jego dobroć. Dragon’s Milk i Sexual Chocolate to dwie stałe wzmianki (moim zdaniem).