Myślę, że pierwszym krokiem w próbie zmiany przekonań innej osoby jest zawsze zrozumienie, dlaczego tak sądzą. To może nawet pomóc w określeniu, jak duże jest prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu. Na przykład, jeśli jej obawy dotyczą tego, że możesz aktywnie próbować ją otruć, prawdopodobnie nie zmienisz jej zdania. Ale jeśli zamiast tego martwi się tylko tym, że możesz coś spieprzyć i wyprodukować skażony, a tym samym niebezpieczny napój, może to być łatwiejsze w obsłudze. Użyłbyś jednak innego argumentu, niż gdyby jej obawą było to, że otrzymałeś składniki z niezaufanego źródła.
Aby odpowiedzieć na te dwie ostatnie opcje, najprostszym sposobem może być po prostu zbyt mocne warzenie piwa, wielokrotne picie, a następnie zachowanie zdrowia, które jest dowodem na to, że nie jest ono trujące. Dodatkową korzyścią jest sprawdzenie go najpierw, aby upewnić się, że smakuje dość dobrze (trujące lub nie, jeśli nie wyjdzie dobrze, możesz poczekać do następnego razu, aby spróbować).
Atakując go z bardziej logicznej perspektywy, jest kilka innych argumentów, które możesz przedstawić:
- Piwo było, przez dłuższy czas, produktem, który został wyprodukowany bardziej dlatego, że było bezpieczne do picia niż dlatego, że było smaczne. Nie mogąc ufać swoim źródłom wody, warzenie piwa było sposobem na zrobienie napoju, który nie tylko był mniej prawdopodobny do zachorowania, ale również ważnym źródłem pożywienia.
- Z przeprowadzonych przeze mnie badań nie mogłem znaleźć żadnego przykładu na to, że ktoś niebezpiecznie zachorował z domowego języka. Może okazjonalne problemy z żołądkiem lub łazienką, ale tak długo, jak jesteś rozsądny w czyszczeniu i dezynfekcji sprzętu, zainfekowana partia to prawie na pewno tylko kwestia tego, że smakuje źle, a nie kwestia twojego zdrowia.
Dużą częścią przyczyn powyższych punktów jest to, że alkohol produkowany podczas fermentacji powinien być wystarczający, aby powstrzymać rozwój niebezpiecznych mikroorganizmów. Powinno to dotyczyć nawet piw o bardzo niskiej zawartości ABV (<1%).
Jeśli nie używasz brudnego, ręcznego sprzętu i albo go nie sprzątasz, albo nie dezynfekujesz go właściwie, nie powinieneś być w stanie skończyć z niczym niebezpiecznym. Nawet wtedy jest bardziej prawdopodobne, że skończysz z czymś, co ci się nie podoba. Krótko mówiąc, jeśli to smakuje i pachnie dobrze, będzie dobrze.
\* Jedno zastrzeżenie tutaj: (http://www.homebrewtalk.com/wiki/index.php/Bottle_bomb) są poważnym problemem i mogą być niebezpieczne. Upewnij się, że dobrze czyścisz i dezynfekujesz swoje butelki i nie rozlewaj ich, dopóki twoje piwo nie osiągnie ostatecznej grawitacji. Jest to jednak bardziej kwestia bezpieczeństwa fizycznego niż coś, co czyni piwo niebezpiecznym do picia.