Dlaczego miałbyś mieć “wybór piwa dla kobiet”?
- jest to strategia marketingowa skierowana zarówno do kobiet jak i do mężczyzn.
- kobiety lubią być traktowane inaczej, jako konsumenci o szczególnych potrzebach i oczekiwaniach.
- mężczyźni szukający prezentu dla kobiety najprawdopodobniej zostaną przyciągnięci przez ten wybór.
Od Bridget Brennan, współtwórczyni Forbesa, i szefowej Female Factor : Często powtarzane zdanie, “Wiem, że 50% mojego budżetu marketingowego jest zmarnowane, po prostu nie wiem, które 50%” - ma odpowiedź. To właśnie te 50% nie przemawia do kobiet._
Podkreśliła znaczenie holistycznego i praktycznego myślenia podczas pracy nad promocją jakiegokolwiek produktu dla kobiet. Czy to kolor, rozmiar, czy zapach - wszystko to ma na celu przyciągnąć uwagę kobiety.
Kobiety robią zakupy wszystkimi zmysłami._
Women shop with all their senses. Czy Twój sklep to miejsce, w którym ludzie chcą się zatrzymać? Jak to pachnie, jak to brzmi? Stwarza to możliwość dotarcia do zmysłów, których e-commerce nie potrafi. Zwłaszcza kobiety będące konsumentkami są bardzo dobrze zorientowane w szczegółach otoczenia handlowego, od zapachu, przez oświetlenie, muzykę, aż po dotykową naturę dotykania i badania produktów.
Od Toma Petersa prawda o marketingu dla kobiet :
Czasy się zmieniają. Tak więc sytuacja przedstawia się następująco: Kobiety są szansą numer jeden w biznesie. Kupują mnóstwo rzeczy. Mężczyźni i kobiety są bardzo różni. Mężczyźni są (nadal) pod kontrolą i są całkowicie, beznadziejnie, nie mają pojęcia o kobietach. Za mało “rzeczy” jest przeznaczonych dla kobiet lub przekazywanych w sposób, który przemawia do kobiet. Większość rzeczy dla kobiet jest, szczerze mówiąc, dość protekcjonalna.
Jest to prosty argument handlowy. Kobiety nie są niszowym rynkiem ani mniejszością - mają portfele i dla wielu firm kobiety jako decydenci i konsumenci są kluczem do przyszłego sukcesu.
Teraz, czy to seksistowskie?
Nie mogę powiedzieć, ale moje 2 centy: wtedy celując w kobiety, jeszcze chętniej dodasz a_ *pink tax**.
how gender based pricing hurts women’s buying power