W rzeczywistości istnieje możliwość, że butelka mrożonego piwa nie pęknie.
Zależy to głównie od ilości alkoholu w piwie i sposobu, w jaki butelka została napełniona.
Można się spodziewać, że normalne piwo rozszerza się o ok. 6,5-7,5% objętości, gdy zacznie się schładzać w ok. 20°C. Jeśli wąskie gardło może zawierać ten wzrost objętości, butelka nie powinna pęknąć. Tak dzieje się zazwyczaj w przypadku piwa domowego. Dokładna ilość zależy od zawartości alkoholu i substancji stałych w piwie, ponieważ etanol nie rozszerza się przy obniżeniu temperatury, a substancje stałe nie zmieniają znacząco swojej gęstości.
W zależności od zawartości alkoholu i temperatury zamrażalnika, piwo może nawet nie zamarznąć w postaci stałej, a przynajmniej nie do końca, ponieważ etanol znacznie obniża temperaturę zamarzania temperatura krzepnięcia .
W przypadku złego zamrażalnika, wysokiej temperatury otoczenia (np. w gorący letni dzień) lub krótkich czasów zamrażania, możliwość rozbijania butelek jest raczej niewielka.
Ponieważ lód ma bardzo niską ściśliwość w porównaniu z wodą i etanolem, nie można oczekiwać, że lepsze i grubsze butelki rozwiążą ten problem, jeśli nie będą miały odpowiedniej elastyczności. Można by zgrzać piwo w żeliwo o grubości 2 cali i pękłoby ono tak samo, jak szklana butelka. Lepszy pojemnik byłby jednak mniej podatny na wycieki.
Nowoczesna puszka do piwa najprawdopodobniej nie przetrwałaby tego procesu, ponieważ odkształca się na górze i tworzy nieszczelność na pokrywce.