Wytrawne Martini czy zimny gin?
Najpierw pozwólcie mi zapewnić wszystkich, że szukałem podobnego pytania i nie znalazłem żadnego. Więc przepraszam, jeśli moje poszukiwania były niewystarczające.
Jestem wielkim fanem martini, wytrawnych w szczególności. Moi kumple i ja jesteśmy stronnikami Leyden Dry Gin. Jeśli nigdy go nie próbowaliście, a macie do niego dostęp, gorąco go polecam. Jak to ujął znajomy, zapewnia lepsze życie dzięki chemii. Pochodzi z Holandii, która, w przypadku gdybyście nie wiedzieli, jest miejscem narodzin ginu.
Więc moje pytanie na koniec brzmi: **w którym momencie wytrawne martini staje się po prostu szklanką zimnego ginu?